Życie rodziny Piotra Władimirowicza w XIV-wiecznej Rusi jest wypełnione ciężką pracą i walką z chłodem i głodem. Mimo to najważniejszym momentem dla całej rodziny jest chwila, kiedy staruszka Dunia zaczyna snuć bajki przy kuchennym piecu. Może dla większości to tylko opowieści i zapomniane legendy, ale w żyłach małej Wasi płynie pełna dawnej mocy krew, która pozwala dziewczynie dostrzegać to, co ukryte dla innych, a równocześnie ściąga na nią uwagę istot, które dawno już powinny odejść w zapomnienie. Ogniska domowego nadal strzeże tu domowik, waziła czuwa nad końmi, a w lesie można natrafić na lesowika i rusałkę. Czy wystarczy dla nich miejsca, kiedy Piotr sprowadzi do domu młodą, bogobojną żonę, a w dodatku wojnę wypowie im nowy duchowny? A jeśli nie, to kto będzie strzegł domów, gdy zimą do okien zaczną pukać upiorni goście?
-
Najnowsze komentarze
Najnowsze komentarze
- Dawid o Baśń podszyta grozą
Archiwa
Kategorie
Meta
Kategorie
Bardzo dobra książka. Polecam 😉